poniedziałek, 24 października 2011

W sieci

Szukałem dziś autoryzowanych serwisów - na wsiakij pożarnyj słuczaj, jak mawiają Rosjanie. O dziwo, oferta warsztatów i nowych części oraz zamienników jest nadal całkiem szeroka. I to mimo, że auto od lat nie jest produkowane. Czyli z małą usterką do kowala, a z poważną można do ASO... dla przykładu, w Wawie:


Trudno jest dostać części blacharskie z demontażu w dobrym stanie. Rdza to powszechna bolączka poldków. Na szrocie w Pruszkowie proponowali mi drzwi w kolorze srebrny metalik, nieskorodowane prawie, ale za 150 od szt przednich i 100 sztuki tylnych. Rozbój w biały dzień! Dla porównania do Skody Felicji można dostać drzwi przednie za 50 zł. Ale są na www.allegro.pl  nowe drzwi z magazynu fabryki, jak ktoś chce inwestować...

Ja znalazłem dobrego = taniego blacharza w Jabłonnie.

W sieci znalazłem też instrukcję obsługi Poloneza Caro. Lubię to :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz